Skip to main content

Nowomowa przepisów

Bardzo często w zwyczajnych, codziennych rozmowach, kiedy pojawia się wątek prawa, rozmówcy używają następujących zdań oznajmujących „Przepis prawny przecież mówi, że …”, „Przepisy przecież jasno mówią, że …”, „A ja pamiętam że przepis mówi wprost, że ” i tak można wymieniać bez końca. Tylko czy zastanawiałeś się, czy aby w ogóle możliwa jest sytuacja, że przepis prawny cokolwiek mówi? Już na pierwszy rzut oka wydaje się, że w tym, nazwijmy go skrócie znaczeniowym, coś nie gra, bo przecież mówić może tylko człowiek.

W dzisiejszym wpisie chciałbym wyjaśnić powyższą niewłaściwą praktykę stosowania potocznego wyrażenia tak często wykorzystywanego przez ludzi w dyskusjach o prawie. W mojej ocenie różnica jest fundamentalna i jej świadomość dopiero daje możliwość stwierdzenia co z przepisu albo przepisów prawnych wynika.

Nośnik informacji

W poprzednich wpisach wyjaśniałem, że najistotniejszym zadaniem prawa, jest regulowanie zachowania poprzez stworzenie normy postępowania. Norma postępowania, wynikająca z obowiązującego prawa, określana jest normą prawną albo normą o charakterze prawnym. Zasadnicze pytanie dotyczy sytuacji, skąd mamy wziąć tę normę prawną? Odpowiedź skrywa pojęcie „nośnika informacji”.

Nośnikiem informacji, umożliwiającym uzyskanie wiedzy o normie prawnej jest nie co innego, jak uchwalony przez ustawodawcę i utrwalony gdzieś przepis prawny. Przepisy prawne z kolei zebrane są w konkretnych aktach prawnych – Konstytucji RP, umowach międzynarodowych, ustawach (w tym kodeksach), rozporządzeniach i tak dalej. W skrócie zostały na nośniku informacji, jakim jest papier (chociaż we współczesnej erze cyfrowej można powiedzieć, że w pamięci komputera) spisane i we właściwej procedurze ustanowione.

W kontekście historycznym w ramach ciekawostki, chciałbym Ci wskazać, że przed erą prawa stanowionego, skodyfikowanego w wielkich papierowych aktach prawnych, nośnikiem informacji o normach prawnych była wypracowana przez wieki tradycja i zwyczaje. Normy prawne, z racji braku ich jednoznacznego utrwalenia na trwałym nośniku, były przekazywane przez ludzi ustnie z pokolenia na pokolenie, będąc zapisanym wyłącznie w pamięci ludzi. Z racji braku trwałości takiego nośnika informacji, często ulegały zmianom, przeinaczeniom, czy patrząc z innej strony – ewolucji.

Język prawny a język prawniczy

Jeżeli dysponujesz już nośnikiem informacji i masz dostęp do wynikającej z niego informacji w postaci przepisu prawnego, to tak jak Ci wskazywałem, stosując reguły wykładni, analizujesz i rozkładasz na czynniki pierwsze każdy użyty w przepisie prawnym wyraz i jego funkcję w zdaniu, by finalnie wyinterpretować normę postępowania-normę prawną. Dopiero tak uzyskana norma prawna daje Ci pełną świadomość sposobu, w jaki masz się zachowywać, by było to zachowanie „zgodne z prawem”.

Jak widzisz, różnica nie jest wielka, ale w mojej ocenie zasadnicza. Przepis prawny sam z siebie nic Ci nie może nakazywać albo zakazywać, bo jego rolą jest jedynie noszenie treści, która dopiero umożliwi Ci. po przeprowadzeniu intelektualnego procesu, jakim jest wykładnia, uzyskanie świadomości o obowiązującej normie postępowania-normie prawnej. Jest to o tyle istotne, że bardzo często przepisy prawne są zapisane w wielu jednostkach redakcyjnych aktu prawnego, niekoniecznie występujących tuż obok siebie, a czasami nawet w różnych aktach prawnych, stąd wyinterpretowanie obowiązującej normy prawnej jest trudne, a zarazem niemożliwe bez wszystkich przepisów, z których ona ma wynikać. Między „przepisem prawnym” a „normą prawną” zawsze obowiązkowo musi zaistnieć proces wykładni prawa, który jest kluczowy w prawie, umożliwiając uzyskanie normy prawnej.

Z teorii prawoznawstwa pamiętam, że powyższą różnicę scharakteryzowano rozróżnieniem na język prawny i język prawniczy. Językiem prawnym określa się język przepisów prawnych, z kolei językiem prawniczym posługują się osoby czytające przepisy prawne, dokonujące ich wykładni oraz stosujące je w codzienności i wyjaśniające innym wynikające z przepisów prawnych normy prawne.

Pamiętaj zatem, gdy dyskutujesz o prawie i o tym, jak prawo nakazuje się zachowywać, to zawsze powinieneś mieć świadomość, że rozmawiasz o normie postępowania-normie prawnej, a przepisy to jedynie utrwalone na nośniku informacji redakcyjne jednostki.

***

Tym wpisem chciałbym zakończyć wstęp teoretyczny Przewodnika Prawnego i przejść do omawiania konkretnych problemów prawnych, z którymi możesz się zetknąć w codziennym życiu oraz zaproponować Ci sposoby postępowania w takich sytuacjach.

W następnym wpisie zajmę się zjawiskiem kradzieży środków pieniężnych z rachunku bankowego, czyli tak zwanym „phishingiem” oraz pojęciem nieautoryzowanej transakcji bankowej i obowiązkami banku w przypadku stwierdzenia zaistnienia takiej sytuacji, do którego lektury serdecznie zapraszam.

Jeżeli szukasz pomocy prawnej, zapraszam do umówienia się na PORADĘ PRAWNĄ.